3 lata temu, gdy moja córeczka Ola była w trakcie walki o lepsze jutro, przeczytałam obszerny list prof. Doroty Majewskiej, która jest neurobiologiem i przez 25 lat pracowała w USA w czołowych instytucjach naukowych tego kraju.
To co przeczytałam utwierdziło mnie w przekonaniu, że moja Olunia w dużej mierze została okaleczona przez szczepienia…
Ola była jednym z wielu i niewielu dzieci, które nie poradziły sobie z chemią jaką te maleństwa otrzymują przez pierwsze, najważniejsze miesiące i lata swojego życia.
Dla mnie była jedną z wielu, ponieważ jak się okazało przypadków podobnych do historii mojej Oli każdego dnia przybywa…
Dla lekarzy i władz historia Oli jest zapewne jedną z niewielu, bo przecież takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko…
ALE SIE ZDARZAJĄ!!
Żyjemy w XXI wieku i takie tragedie nie powinny mieć miejsca w ogóle!!
Być może dzięki osobom takim jak prof. Majewska i historiom rodzin, które niestety padły ofiarą niepożądanych odczynów poszczepiennych, rodzice będą uważniejsi i mniej ufni w stosunku do lekarzy, którzy nierzadko pochopnie niemowlęta do szczepień, rzekomo chroniących zdrowie i życie naszych pociech.
Treść listu jest dość długa, więc streściłam to co wyczytałam z listu.
Bardzo niepokoi fakt, że szczepionki heksawalentne 6w1, 5w1 są reklamowane dla polskich rodziców jako alternatywne dla niemowląt. Są one pełnopłatne, a pewne firmy udzielają nawet rodzicom pożyczek na ich zakup. Zgodnie z dokumentami „Charakterystyki Środków Farmaceutycznych” zarejestrowanych w Polsce szczepionek, które prof. Dorota Majewska otrzymała z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych w Polsce dopuszczonych jest kilka szczepionek ze znaczną zawartością rtęci-inaczej thimerosalu.
Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:
• 75 μg Hg w Wzb B – (3x 25 μg Hg)
• 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
• 25 μg Hg (Influenza)
• Razem = 175 μg Hg !!!!
Do 18 miesiąca może otrzymać razem 225 μg Hg.
Rtęć akumuluje się w mózgu. Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu!!!!!!
Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), którą zaszczepiona była moja Ola w nocy po porodzie, kiedy ja odsypiałam zmęczenie!!
Ta szczepionka dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej za bezpieczną dla dorosłego człowieka!! Chryste Panie!!
Po co w takim razie mówi się o tzw. siarze – wręcz płynnym złocie, które stanowić ma pierwszą i najważniejszą szczepionkę dla dziecka, skoro za chwile noworodek otrzyma masę chemii? Gdzie tu logika?
U noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się o do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia.
W drugim miesiącu życia polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby.
Neurotoksyczność związków rtęci została udowodniona w setkach publikacji naukowych. Związek wysokiego poziomu rtęci we krwi z autyzmem został też opisany przez wiele innych osób. Neurotoksyczność thimerosalu potwierdzają też badania prowadzone na szczurach.
Neurobiologom (takim jak prof. Dorota Majewska) nie sposób sobie wyobrazić, żeby tak duża ilość Hg, jaką wstrzykuje się niemowlętom, była obojętna dla rozwijającego się mózgu i zdrowia dziecka. Badania pokazały, że dzieci autystyczne mają upośledzone zdolności eliminowania rtęci z organizmu, więc jej toksyczne działanie jest u nich znacznie przedłużone. Jedne dzieci zatrute rtęcią od pierwszych godzin życia będą w mniejszym lub większym stopniu opóźnione w rozwoju lub upośledzone umysłowo, inne będą cierpieć na autyzm, ADHD, PADACZKE, astmę, cukrzycę, głuchotę i wiele innych trwale okaleczających chorób.
Kalectwo tych dzieci będzie tragedią dla całej rodziny. Osoby te przez całe życie będą obciążeniem dla swych rodzin i społeczeństwa.
Trudno sobie nawet wyobrazić przyszłość narodu, w którym całe pokolenie jest w jakiś sposób neurologiczne uszkodzone.
Większość krajów zachodnich wycofała szczepionki z thimerosalem z powodu ich szkodliwości w r. 2000, a kraje skandynawskie już ok. roku 1990.. Dopuszczenie na polski rynek szczepionek z tym związkiem w obecnym czasie, gdy dobrze znana jest jego toksyczność, jest nie do przyjęcia. Od 2001 r. było w Polsce wiele poselskich interpelacji do Ministerstwa Zdrowia w sprawie szczepionek z thimerosalem i zakupu toksycznej szczepionki Euvax B, ale były one systematycznie odrzucane przez kolejne rządy!!
Polska Konstytucja jak i prawo UE gwarantuje obywatelom ochronę życia i zdrowia, nienaruszalność osobistą, prawo do decydowania o własnym życiu i do wychowywania swych dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Podczas gdy w krajach Europy Zachodniej szczepienia dzieci są dobrowolne, w Polsce stosuje się terror wobec rodziców, którzy świadomie nie chcą szczepić swych dzieci.
Pamiętam jak przed jednymi ze świąt dzwoniono do mnie z Enel Medu, gdzie dwukrotnie szczepiona była Olunia. Pytano mnie dlaczego dziecko przestało być szczepione, wiec wyjaśniłam w skrócie co jest powodem zaprzestania szczepień. Na co kobieta nerwowym głosem powiedziała: „dobrze w takim razie napisze, że ze względów zdrowotnych, bo coś napisać muszę”. Więc ciągne dalej: „niech Pani napisze, że dziecko już po pierwszym szczepieniu pogorszyło się neurologicznie, pomimo tego zostało do drugiego szczepienia dopuszczone, po czym uaktywniła się padaczka”. Kobieta szybko się rozłączyła życząc wesołych świąt…
Poza naszym przypadkiem, o bezmyślnym systemie szczepień dzieci w Polsce można się przekonać, czytając dramatyczne wypowiedzi na forach dla rodziców. Ciekawe jednak, że gdy rodzice żądają od lekarzy lub Sanepidu potwierdzenia na piśmie, że biorą na siebie pełną odpowiedzialność za możliwe okaleczenie lub uśmiercenie dziecka szczepionką, wszyscy odmawiają podpisania takiego dokumentu.
Modele racjonalnego i bezpieczniejszego kalendarza szczepień istnieją od dawna. W europejskich krajach zachodnich na ogół nie szczepi się noworodków i od dawna nie stosuje sie rtęci w szczepionkach. Wzw B otrzymują tam tylko noworodki matek zakażonych żółtaczką B, a BCG tylko niemowlęta z rodzin zagrożonych gruźlicą lub regionów, gdzie zachorowalność na tę chorobę przekracza 40 na 100 000. W Polsce średnio jest ona ok.
20/100 000. Skuteczność szczepionki BCG jest zresztą dyskusyjna, ponieważ szereg badań pokazało, że nie chroni przed gruźlicą, a może nawet zwiększać zapalność na nią.
W krajach skandynawskich, które od lat cieszą się najlepszymi wskaźnikami zdrowotności społeczeństwa oraz najmniejszą umieralnością niemowląt, szczepienia są dobrowolne i niemowlęta otrzymują pierwsze w 3 miesiącu życia lub później.
W pierwszych 12 miesiącach życia otrzymują one tylko 9 zalecanych szczepień. Czesi mają podobnie racjonalny i oszczędny kalendarz szczepień. Stosują wprawdzie BCG w pierwszych 6 tygodniach życia, ale pozostałe szczepienia zaczynają dopiero w 13 tygodniu. Prawdopodobnie w dużej mierze dzięki temu umieralność niemowląt jest tam zbliżona do skandynawskiej i wynosi około 3 na 1000 zdrowych urodzeń. By się przekonać o szkodliwości wielu szczepień dla niemowląt, prof. Majewska przeanalizowała amerykańską bazę danych. Wynika z niej, że w latach 1990-2008 wskutek powikłań po szczepionkach DTP, HepB, MMR, Hib i IPV w USA zmarło od 28 000 do 280 000 niemowląt do 6 miesiąca życia, a ciężko okaleczonych (w tym neurologicznie) zostało od 127 000 do 1,2 miliona niemowląt.
Są to ogromne liczby, których w żaden sposób nie da się zmieść pod dywan ani zignorować. Liczby te mogą stanowić około połowy wszystkich zgonów niemowląt. Jak wynika z danych PZH (Państwowego Instytutu Higieny) oraz WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), w Polsce pomimo wysokiego odsetka zaszczepionych (ok. 98%), nadal tysiące dzieci każdego roku chorują na choroby zakaźne: świnkę, różyczkę, szkarlatynę, krztusiec, co dowodzi, że skuteczność stosowanych szczepionek jest wątpliwa.
Nie mniej nikt dziś nie umiera na te choroby – co pokazuje, że obecnie można je skutecznie leczyć. Podobna jest sytuacja w krajach Europy Zachodniej. W Finlandii, Szwecji, czy Norwegii zachorowalność na krztusiec jest nawet znacznie większa niż w Polsce (gdyż odsetek szczepionych dzieci jest tam mniejszy niż w Polsce ), lecz i tam choroba ta nie jest śmiertelna, a umieralność niemowląt jest tam dwa razy mniejsza niż w Polsce!!!!
Kiedy się zestawi wskaźniki umieralności niemowląt z różnych krajów z programem ich szczepień, rzuca się w oczy fakt, że kraje, które stosują powszechne szczepienia noworodków, mają znacznie wyższe wskaźniki umieralności (około lub powyżej 6/1000), niż te które na ogół nie szczepią noworodków (ok. 3/1000). Wskaźniki te są niezależne od zamożności krajów. Co więcej, kraje skandynawskie, które stosują pierwsze szczepienia dopiero po 3 miesiącu życia i dawno wyeliminowały rtęć-thimerosal, mają znacznie niższy odsetek dzieci z autyzmem (1:3000), niż kraje, które szczepią swe noworodki i nadal stosują thimerosal (USA, Polska), gdzie na autyzm cierpi obecnie 1 na 150 dzieci!!!!!!!!
Istnieją więc dowody, że nadmierne, zbyt wczesne oraz toksyczne szczepionki są przyczyną zgonów oraz fizycznych i neurologicznych okaleczeń milionów dzieci.
Profesor Dorota Majewska nie jest przeciwna szczepieniom, ona dąrzy do racjonalizacji szczepień w Polsce. Proponowane zmiany opierają się na analizie programów w innych krajach UE (
Euvac.net) oraz konsultacjach z pediatrami. Wyglądałoby to następująco:
• wyeliminowanie wszystkich szczepionek z thimerosalem (rtęcią).
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków szczepionkami Wzw B (szczepienie tylko noworodków z grupy wysokiego ryzyka, czyli od matek zakażonych żółtaczką). Zaoszczędzone na tych szczepionkach pieniądze przeznaczyć na higienę szpitali, by nikt się w nich nie zarażał.
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków BCG (stosować tylko u dzieci z regionów, gdzie odsetek chorych na gruźlicę wynosi powyżej 40 na 100 000);
• w pozostałej grupie dzieci rozpoczęcie szczepień od 4 miesiąca życia;
• zrezygnowanie ze szczepionki krztuścowej pełno komórkowej;
• zrezygnowanie z podawania więcej niż trzech rodzajów szczepionek w jednym dniu;
• zrezygnowanie z podawania szczepionek zawierających żywe wirusy lub podawanie ich pojedynczo w bezpiecznych odstępach czasu;
• udostępnienie szczepionek mono walentnych;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do przeprowadzenia wstępnego wywiadu z rodzicami odnośnie alergii, astmy i innych chorób typu autoimmunologicznego oraz powikłań poszczepiennych u członków rodziny, co pozwoli przewidzieć, czy u danego dziecka mogą wystąpić groźne reakcje poszczepienne. Takie dziecko powinno mieć opracowany indywidualny, bardzo ostrożny program szczepień;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do monitorowania stanu zdrowia dzieci po szczepieniach, by w porę uchwycić stany zagrażające życiu lub zdrowiu dziecka;
• stworzenie narodowego programu obowiązkowej rejestracji powikłań i zgonów poszczepiennych.
Poniżej jest link do całego listu prof. Majewskiej
Jeśli dobrnęliście do końca, macie znajomych, którzy spodziewają się dziecka i stoją przed decyzją o szczepieniach, to przekażcie im powyższe informacje. Być może uratujecie kolejne dziecko przed kalectwem.
Dla mojej Oluni jest już za późno… Ty możesz jeszcze uchronić swoje dziecko. Przemyśl …
Sm
Po szczepieniu NA POLIO zachorowałam na STWARDNIENIE ROZSIANE! Proszę poczytać o polio, polio poszczepiennym, polio poszczepiennym utajnionym, postpolio, ulotki szczepionek NA POLIO dla lekarzy i pospólstwa i o STWARDNIENIU ROZSIANYM, stwardnieniu zanikowym bocznym, o zespole Devica, Parkinsonie, Alzheimerze oraz innych z neurodegeneracjami. Proszę porównać wszystkie paskudztwa! Wyciągnąć wnioski. 65000 osób zdiagnozowanych w Polsce na stwardnienie rozsiane! A oficjalnie nikt się nie przyzna do uszkadzania milionów ludzi na świecie 😈😢😨